Pierwsza chusta powstała z włóczki którą nabyłam przypadkowo, bo nie wiedziałam co wybrać. Ponieważ włóczka sama w sobie jest dynamiczna wybrałam najprostszy wzór. Gdy zaczęłam robić chustę bardzo mi się spodobała. Rudości to moje kolory. Spodobała się także Ani, która stała się jej właścicielką.
Marzenia pozostają marzeniami dotąd, dopóki nie zaczniesz ich spełniać... Ja już zaczęłam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Zieloną włóczkę mirellę wykonał dla mnie sklep Włóczki Warmii , nazwałam ją leśną zielenią. Początkowo nie miałam na nią pomysłu. Po spruci...




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz