I kolejny w tym sezonie wiosennym sweter. Ale będę miała wygodę na jesień gdy nastaną chłodniejsze dni. Otworzę szafę i będę wybierać w sweterkach. A na drutach przecież już kolejny w jesiennych rudościach i zieleniach.
Tym razem zrobiłam sweter yokester Hanny Maciejewskiej. Troszkę zmieniłam dół, ponieważ nie zrobiłam dodatkowego wykończenia "bąbelkami" tak jak przy rękawach A włóczka Mirella w kolorze trawy cytrynowej ze sklepu Włóczki Warmii. Włóczki zużyłam 300 g
Marzenia pozostają marzeniami dotąd, dopóki nie zaczniesz ich spełniać... Ja już zaczęłam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Z tej samej włóczki co ostatnio powstał kolejny entrelak na zamówienie. Zrobiłam większy i teraz widzę, że będę musiała i swój przedłużyć. ...
Ładny kolor:) Podoba mi się ten wzór:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolor dla mnie rewelacyjny, super się w nim czuję
UsuńJak cudnie, wiosennie u ciebie!!! Bardzo ci dobrze w tym swetrze, kolorze, fasonie. Wiosno przybywaj!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń